Każda kobieta w ciągu sekundy jest w stanie wymienić chociażby pierwszych 10 niedoskonałości dotyczących jej ciała :)
Umówmy się, że spora część z tych mankamentów jest zupełnie niezauważana przez naszych znajomych i otoczenie.
Umówmy się, że spora część z tych mankamentów jest zupełnie niezauważana przez naszych znajomych i otoczenie.
Gdyby tak jednak skupić się na tych faktycznych - istniejących, bądź co bądź WADACH...
Często powstałych w wyniku upływającego czasu, takich które mamy od zawsze bądź nabytych w następstwie różnych zdarzeń... czy jest coś, co chciałybyście zmienić w swoim wyglądzie? :)
Chociaż mam świadomość olbrzymiej niedoskonałości swojego "fizis" z grubsza można powiedzieć, że je lubię... Nie rozpoczynam też każdego dnia od umartwiania się nad sobą, a jednak jest parę rzeczy, które zaburzają moją pewność siebie w niektórych sytuacjach...
Wiem, że bardzo lubicie dokumentacje, które Wam prezentujemy z przebiegu różnych zabiegów. Dzisiejsza relacja dotyczy przedsięwzięcia, które realizowałyśmy na przestrzeni kilku tygodni, w odstępach 2 -3 tygodniowych dzięki uprzejmości gabinetu NEW SKIN CLINIC w Gdyni.
Zanim przejdziemy do meritum - czyli zabiegów, jakie wykonałyśmy na własnych skórach kilka słów o cudownym miejscu, jakim jest NEW SKIN CLINIC w Gdyni :)
Salon mieści się w ścisłym centrum Gdyni - niedaleko "Batorego", dojazd jest bardzo wygodny i niczym nie zmącony, a bardziej ciekawskie jednostki odsyłamy do tej MAPKI oraz danych kontaktowych.
Wygląd salonu możecie ocenić na podstawie zdjęć - w naszej opinii - nic dodać, nic ująć.
A wszechobecne dyplomy i certyfikaty potwierdzające kwalifikacje oraz pozytywne opinie przekonały nas, że trafiłyśmy w dobre ręce :)
Wyprzedzając również Wasze zapytania o koszt zabiegów zapraszamy bezpośrednio do CENNIKA :)
Dziś przedstawimy Wam fotorelacje oraz efekty pierwszego z zabiegów, którym się poddałyśmy.
Jak zapewne wiecie skuteczność części zabiegów w dużej mierze zależy ilość wykonanych powtórzeń.
Dlatego nie należy zniechęcać się jeśli po pierwszym z nich efekty nie są dla Was wystarczające, nie zapominajcie również, że procesy zachodzące w naszych organizmach często wymagają więcej czasu, aby ich efekty mogły ujrzeć światło dzienne :)
Zanim jednak przejdziemy "do rzeczy" konieczne jest przeprowadzenie dogłębnego wywiadu i wypełnienie karty pacjenta :)
Jak zapewne wiecie skuteczność części zabiegów w dużej mierze zależy ilość wykonanych powtórzeń.
Dlatego nie należy zniechęcać się jeśli po pierwszym z nich efekty nie są dla Was wystarczające, nie zapominajcie również, że procesy zachodzące w naszych organizmach często wymagają więcej czasu, aby ich efekty mogły ujrzeć światło dzienne :)
Zanim jednak przejdziemy "do rzeczy" konieczne jest przeprowadzenie dogłębnego wywiadu i wypełnienie karty pacjenta :)
Nie przeciągając już więcej (za chwilę obejrzycie drastyczne zdjęcia) - GWÓŹDŹ PROGRAMU :)
Justine i seria zabiegów:
- Radiofrekwencja (fale radiowe, RF)
- Kwas TCA (Trójchlorooctowy 10%) na brzuch
w New Skin Clinic w Gdyni.
Cel - spłycenie rozstępów oraz poprawa sprężystości
Krótko i zwięźle - SKĄD TO SIĘ WZIĘŁO?!!
Otóż jak się domyślacie - a Ci, którzy nie - chwała im ;) - 18naste urodziny obchodziłam już więcej jak parę lat temu, mam za sobą również trudną ciążę z silnym zatruciem ciążowym, w wyniku którego bez najmniejszego problemu i starań przytyłam 30kg.
Brzmi fatalnie, niestety nie miałam na to wpływu. Niedługo po narodzinach mojej pociechy samoistnie straciłam 20kg, pozostałe 10kg było fizjologicznym i naturalnym przybraniem na wadze.
Wiem to teraz - po latach - nagłe i zbyt duże tycie w tym czasie, nie będące wynikiem obżarstwa powinno zapalić lampkę kontrolną. Niestety za młodu nic mi o tym nie było wiadomo, lekarzowi nie przyszło to do głowy, a ja męczyłam się niemiłosiernie... życie. :|
Szybko wróciłam do formy i normy, niestety po takich atrakcjach skóra w strategicznych miejscach - już nie :(
Brzuch od tej pory stał się moim newralgicznym punktem i mimo, że nie jestem jeszcze na końcu mojej walki o ładny brzuch, to wiem, że jestem na bardzo dobrej drodze :)
Same ćwiczenia i dieta czasami nie wystarczą...
Nie jest to łatwy temat, ale zdaję sobie sprawę, że nie jestem jedyna na świecie borykająca się z tym problemem. Mam nadzieję, że ten post pomoże zobaczyć niektórym "światełko w tunelu" :)
Powyżej zdjęcie mojego brzucha jedynego - w pozycji horyzontalnej - przed rozpoczęciem serii zabiegów.
Powyżej zdjęcie mojego brzucha jedynego - w pozycji horyzontalnej - przed rozpoczęciem serii zabiegów.
Kuracja Kwasem TCA 10% oraz Radiofrekwencja to idealny duet na takie bolączki.
Kwas rozprawi się z rozstępami - spłycając je, a Fale radiowe zajmą się poprawą jędrności oraz nadwyżką tkanki tłuszczowej ;)
Powyższe zdjęcie - aplikacja kwasu TCA 10%
Powyższe zdjęcie - aplikacja kwasu TCA 10%
Powyżej - Radiofrekwencja, w czasie której emitowane jest odczuwalne, przyjemne ciepło. Już po pierwszych dwóch zabiegach zobaczyłam znaczące efekty.
Powyżej mój brzuch po 4 zabiegach.
Zdjęcia w porządku numerycznym - 1 - przedstawia brzuch przed zabiegami, pozostałe w międzyczasie, zdjęcie numer 5 przedstawia efekt końcowy, ale nie ostateczny :)
Dlaczego zdjęcie numer 5 nie prezentuje wyglądu ostatecznego? :)
Skóra szczególnie po zabiegach przy użyciu kwasów potrzebuje kilku tygodniu do regeneracji. Rozstępy w poszczególnych fazach kuracji mogą momentami wyglądać nawet gorzej, tym bardziej że pozbawione są wierzchniej warstwy. Już za kilka tygodni brzuch powinien wyglądać jeszcze lepiej, wówczas zaktualizuję post o końcowe zdjęcie.
Skóra szczególnie po zabiegach przy użyciu kwasów potrzebuje kilku tygodniu do regeneracji. Rozstępy w poszczególnych fazach kuracji mogą momentami wyglądać nawet gorzej, tym bardziej że pozbawione są wierzchniej warstwy. Już za kilka tygodni brzuch powinien wyglądać jeszcze lepiej, wówczas zaktualizuję post o końcowe zdjęcie.
Chociaż wydaje mi się, że moja walka na tym się nie skończy ;)
A teraz znacznie bardziej fachowo, o zabiegach :)
W tym miejscu gorąco pragniemy podziękować NEW SKIN CLINIC w Gdyni za ogrom poświęconego czasu nam obu, cierpliwości i wyrozumiałości :*
Zapraszamy również na Fan Page'a NEW SKIN CLINIC
C U SOON :*
Bardzo ciekawy zabieg, można się dużo dowiedziec i efekt fajny, zapamietam na przyszłość, kiedy bedę juz miała dzieci i zaczną mi się rozstępy:)
OdpowiedzUsuńTak polecamy go zdecydowanie :)
UsuńJestem ciekawa efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńefekt jest faktycznie widoczny, podoba mi się
OdpowiedzUsuńale aż takich złych rozstępów nie masz, moje są gorsze :P
Ojj uwierz mi,że w innych miejscach również mam rozstępy :)
UsuńFajnie, że coś z tą przypadłością działasz, ja też mam rozstepy :c Zapraszam na nowy post ♥ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńU mnie bolączką jest cellulit, rozstępów mam mało :)
OdpowiedzUsuńNiestety każda z Nas boryka się z tymi problemami :(
Usuńbuziaki
kwasy miałam na twarz robione w szkole wiec tylko 1 raz i ten 1 raz już jak dla mnie był przełomem bo:
OdpowiedzUsuńdowiedziałam się jak to boli (?) no może nie że boli ale to uczucie szczypania jest dla mnie okropne aż sprawia mi ból
ale też już po tym 1 razie pomogło mi z niektórymi niechcianymi sprawami na mojej twarzy i nie mówię tu o pryszczach tylko o poważnych zmianach. Ale nie wiedziałam że pomagają też na rozstęp. Z chęcią bym wypróbowała jakiś zabieg na rozstępy właśnie z kwasami.
Czasami trzeba trochę pocierpieć ,żeby potem wyglądać pięknie :)
UsuńI am in need of a day at a spa like this! T. http://tickledpinkwoman.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWanted to also thank you for the follow on GFC! Following your lovely blog back on GFC. Hugs, T. http://tickledpinkwoman.blogspot.com
OdpowiedzUsuńjest jakaś nadzieja dla nas, ja zaraz przy dojrzewniu dostałam pierwsze rozstępy na biuście i pod kolanami, potem uda wewnątrze i biodra. koszmar mój, a przeraża mnie, że kiedyś w ciąży też mnie to spotka bo mam taką delikatną skórę. niektóre na udach są fioletowe mimo kilku lat :(
OdpowiedzUsuńprzydałby się taki zabieg!
Niestety pewnym rzeczom trzeba przeciwdziałać a potem już tylko konkretne zabiegi , co roku nasze ciało zmienia się .
Usuńbuziaki
xo xo xo xo xo
no właśnie ja również miałam wrażenie że teraz wygląda gorzej, ale czekam na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Oczywiście pokażemy efekt końcowy ;)
Usuńbuziaki
Jestem ciekawa efektu końcowego. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com
OdpowiedzUsuńrewelacyjny post, czarno na białym widać efekty. Super czekam na takie kolejne dokumentalne posty :-)
OdpowiedzUsuńBędzie dokumentacji więcej ,obiecujemy ;)
Usuńjuż widać efekty, trzymam za Ciebie kciuki! :*
OdpowiedzUsuń* www.HELLO-WONDERFUL.blogspot.com *
Dobrze, ze żyjemy w czasach gdzie zabiegi na różne niedoskonałości są dostępne dla każdego :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak , z medycyny trzeba korzystać jak i z zabiegów :)
Usuńbuziaki
Super dziewczynki!
OdpowiedzUsuńDziękujemy kochana ;)
Usuńbuziaki:*
U mnie zmorą jest cellulit .
OdpowiedzUsuńNie martw się u Nas też jest on obecny :(
UsuńSuper taki zabieg! Życzę powodzenia w dążeniu do celu ;)
OdpowiedzUsuńNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
Dziękujemy bardzo ;)
Usuńciekawy ten zabieg
OdpowiedzUsuńStrasznie się cieszę że różne kliniki kosmetyczne serwują nam tyle możliwości. Walka z wadami jest teraz dużo łatwiejsza. Czy mam wady? Aj, wolę o tym nie myśleć i cieszyć się, że w gruncie rzeczy aż tak źle nie jest :)
OdpowiedzUsuńOczywiście my też się cieszymy i zgadzamy :) warto korzystać z dobrodziejstw medycyny :)
Usuńo prosze, jakie efekty :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię, korzystać z różnych zabiegów kosmetycznych :) dobrze , ze mozemy nimi poprawiac swoje samopoczucie :) najlepiej jest wtedy kiedy efekt jest juz bardzo widoczny ;) czekam na reedycję notki :) i całkowity końcowy efekt :)
OdpowiedzUsuńNie powinnaś mieć kompleksów odnośnie brzuszka! Przecież urodziłaś małe cudeńko, które daje Ci ogrom miłości, a to to tylko "pamiątka"!!:))
OdpowiedzUsuńwww.kkaasia.blogspot.com
wygląda fantastycznie! sama bym się poddała takiemu zabiegowi :)
OdpowiedzUsuńRozstępy to również mój problem. Same kremy oraz maści nie pomogły i wydaje mi się, że warto byłoby wybrać się na taki zabieg. ;]
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak brzuch będzie wyglądał za kilka tygodni :) Czekam na ostatnie zdjęcie :D
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest świetny, a jak na trudną ciążę i stosunkowo dużo kilogramów dodatkowych, podziwiam za taką figurę ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zabiegu końowego, no i trzymam za spełnienie marzeń. :) Też swoje przeszłaś ale dobrze ze są takie zabiegi.:) Salon wygląda bardzo profesjonalnie.:)
OdpowiedzUsuńjest spoko trzymam kciuki za dalsze zabiegi i postępy
OdpowiedzUsuńAle tam pięknie :D Marzy mi się taki salon :D
OdpowiedzUsuńmyślę, że wiele Pań po ciąży może Ci pozazdrościć :) naprawdę. Ja bardzo lubię peelingi na bazie kwasu, ekstra efekty :)!!!
OdpowiedzUsuńthanks for sharing!
OdpowiedzUsuńJesteś taka młodziutka, przynajmniej tak wyglądasz, że nie spodziewałam się, że masz dziecko. Twój brzuszek wcale nie wygląda źle. Rozstępy są powierzchowne. Ja nie rodziłam ale moja waga zawsze się wahała. Mam rozstępy na udach . już to zaakceptowałam, chociaż wolałabym aby zniknęły poza tym gratuluję odwagi, że nam się pokazałaś. jesteś ŁADNĄ, PRAWDZIWĄ Kobietą.
OdpowiedzUsuńHey ;* Super blog :* Obserwacja za obserwacje ? :* :* Zacznij a napewno się odwdzięczę <3
OdpowiedzUsuńnie jest źle! :) jesteś zgrabna, szczupła, a zabiegi dają efekty- na pewno będzie jeszcze lepiej. Mi na szczęście wiele rozstępów się po dzieciakach nie pojawiło, ale za to mam poszatkowany biust- cóż zrobić, takie uroki posiadania pociech :)
OdpowiedzUsuńAlicja Szpunar-Chyćko:) Świetnie opisane- rewelacyjny zabieg i będą super efekty. Jakbyście zobaczyły moje popękane naczynka na nogach i ostatnio na twarzy - to strach się bać! Pozdrawiam Dziewczyny !
OdpowiedzUsuń