Miejsca, osoby, sytuacje, nasze nastroje czy pory roku... Do nich wszystkich możemy przypisać zapach. Być może nie każdy zwraca na niego uwagę w takim stopniu, w jakim ja to czynię, ale zapewne wiecie co mam na myśli...
Wiosna, lato, jesień i zima... O zapachu każdej z nich mogłabym rozprawiać godzinami, ale dziś skupię się głównie na tej ostatniej i najbardziej aktualnej :)
Perfume Amaltea WINTER - LAMBRE | Jewelry KIARA | Nail color GELISH - Backstage beauty
Zazwyczaj wybór odpowiednich dla mnie perfum trwa dość długo, (nawet tygodniami) zanim przekonam się do zapachu. Próbuję go "ubrać i nosić" przed dokonaniem zakupu.
Po latach poszukiwań woni idealnej zauważyłam, że mam szczególne skłonności w kierunku niektórych nut zapachowych :)
Wśród nich wyróżnić mogę: drzewo sandałowe, paczulę, piżmo czy ambrę.
Okazuje się, że wszystkie one obecne są w Wodzie perfumowanej Amaltea Winter LAMBRE.
Okazuje się, że wszystkie one obecne są w Wodzie perfumowanej Amaltea Winter LAMBRE.
Przypadek czy przeznaczenie?
Po przeczytaniu opisu na stronie, postanowiłam zaryzykować..
Amaltea Winter - woda perfumowana dla kobiet
Rodzina zapachów: kwiatowo-orientalne (Floral-oriental).
Nuty głowy: mroźne kwiaty, zieleń porzeczki, pomarańcza bergamota z Kalabrii
Nuty serca: białe śnieżne piwonie, gardenia, absolut róży, ylang-ylang, korzenie irysu, drzewo sandałowe, biały zamsz
Baza: melasa, paczula indonezyjska, żywica gwajakowa, piżmo, ambra
W oddechu nut serca czuła kobiecość absolutu róży i kwiatu kwiatów ylang-ylang została zamknięta w orzeźwiających objęciach śnieżnych piwonii, nieco przyprószona odcieniami irysów. Aksamitne akordy białego zamszu łączą brzmienie kwiatowego lejtmotywu z wyszukaniem paczuli i wschodnią pulsacją żywicy gwajakowej. W środku zapachu, w jego zmysłowej głębi są schowane, słodko drzemią odcienie piżma i ambry. Właśnie one łączą się ze skórą. Na ich ciepłym i wzruszającym oddechu otwiera się kwiat zapachu, zachowując w swoim brzmieniu wizerunek kobiety o cudnych bursztynowych włosach.
Pojemność: 75ml
O ile pamięć mnie nie myli, zdaje się, że jest to pierwszy opis jakiegokolwiek kosmetyku, który skopiowałam do treści posta :) Ale musicie przyznać, że jest nieziemski!
Wydaje się, że na nic w tym wypadku zdadzą się moje próby scharakteryzowania zapachu, ponieważ jest jedyny w swoim rodzaju.
TRWAŁOŚĆ - wyśmienita. Utrzymuje się do momentu kolejnego prania na ubraniach. Jest to zapach dość mocny, charakterny i nietuzinkowy. Mam wrażenie, że idealnie odzwierciedla charakter zimy :)
Jeśli również lubicie "mocniejsze uderzenia" będzie dla Was idealny :)
Perfume Amaltea WINTER - LAMBRE | Candle WORKSHOP OF NATURE
A Wy jakie perfumy i nuty w nich zawarte najbardziej lubicie? :)
A Wy jakie perfumy i nuty w nich zawarte najbardziej lubicie? :)
Zapraszamy do odwiedzenia profili na Facebook'u:
oraz nas www.facebook.com/ourlovetolive :)
C U SOON :*
ja lubię revlona ;)
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie ta paczula ;) a jeśli chodzi o zapachy, które ja lubię, to są w zasadzie różne ale nie przepadam za słodkimi ;) a jaki w danym dniu mi pasuje, to zależy od humoru itd ;) Jaka jest cena tej wody z paczulą?? ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię nuty pomarańczy i mandarynek <3
OdpowiedzUsuńLambre to naprawdę mega profesjonalne kosmetyki o świetnej jakości. Przekonałam się i nie mam zastrzeżeń do nich w żadnej kwestii. Perfum jeszcze nie miałam,ale Twoja opinia skłania mnie do zakupu.. Świetna bransoletka :))) Buziaki.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten zapach, musi być wyjątkowy. ja lubię kwiatowe nuty.
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńzapach niekoniecznie dla mnie, ale kto wie,może bym się przekonała,bo jest parę nut, które mi się podobają
akurat za tymi nutami zapachowymi nie przepadam, ale opakowanie bardzo ładne :) piękne paznokcie :D
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńładną buteleczkę mają perfumy :)
super zdjęcia.. pozdrawiam i zapraszam do siebie na nowości. . ;0
OdpowiedzUsuńnice pef... i love the pearls my new post here http://melodyjacob1.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa zawsze podkradam mamie Chanel Coco Mademoiselle <3
OdpowiedzUsuńStary już zapach ale ukochany przeze mnie to Euphoria - Calvin Klein, uwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej wody :) Zwykle zapominam się popsikać czymkolwiek :D
OdpowiedzUsuńMi niestety piżmo nie przypadło do gustu i eliminuję każdy zapach, w którym się znajduje. Na szczęście jest wiele innych zapachów więc jest z czego wybierać :)
OdpowiedzUsuńwww.antymarka.blogspot.com
Zdjęcia jak z prawdziwej reklamy - idealna zachęta :)
OdpowiedzUsuńMmmmmmmmmmm...- przecież to moje ulubione zapachy- orientalne- coś wspaniałego, szczególnie zapach drzewa sandałowego- uspokajający i kojący niczym muzyka łagodząca obyczaje- :)
OdpowiedzUsuńZapach musi być boski:)
OdpowiedzUsuńKocham dokładnie takie same nuty zapachowe. A ten Opis to jakby o Tobie ;-)
OdpowiedzUsuń