W dzisiejszym poście Ruth zabierze Was w barwny i naturalny świat kosmetyczny po raz kolejny kierując Wasz wzrok na produkty warte uwagi i posiadania :)
Gwiazdami programu będą:
Kolejny udany produkt - Krem z liposomami z bio-różą, bio-olejem z awokado.
Idealny krem dla suchej skóry, wrażliwej. Po całym okresie jesienno-zimowym skóra jest jeszcze bardziej wymagająca, ale uważam, że po lecie i intensywnym opalaniu również będzie spragniona nawilżenia. Ten krem nam go dostarczy.
Krem ma ładny słoiczek, łatwo się go nabiera, jest bardzo wydajny, pachnie ładnie, ale delikatnie i to lubię! Otula twarz, skóra staje się nawilżona i mam wrażenie, że jest to nawilżenie bardziej dogłębne niż w zwykłych kremach. Skóra jest zregenerowana i aksamitna, zmarszczki są bardziej wygładzone, a cera odżywiona.
Ubóstwiam naturalne kremy pod warunkiem, że działają i rzeczywiście są naturalne. Ten jest w 100 % moim faworytem, idealny pod makijaż, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy to jest to - strzał w 10! :)
Jeśli chodzi o pielęgnację dla mnie serum musi być naturalne i oczywiście skuteczne. Te wymagania spełniło doskonale serum marki Lavera.
Lubię kosmetyki zawierające kwas hialuronowy, bardzo lubię pić białą herbatę tutaj jest ona również zawarta - nie dziwi więc, że efekty dla skóry stają się szybko widoczne. Dbam o skórę nie tylko od wewnątrz ale również od zewnątrz.
Jest to kosmetyk naturalny, ma ładne, proste i wygodne w użytkowaniu opakowanie. Skóra jest ujędrniona, nawilżona, nie ulega podrażnieniom, zaczerwienieniom, jest napięta, gładka, jedwabista - dlatego to prawdziwy skarb dla mojej skóry .
Zapach delikatny, 30 ml produktu jest wydajne, serum nie jest ani gęste ani rzadkie, ładnie rozprowadza się na buzi, ja delikatnie je wklepuję, przy okazji robiąc masaż.
Polecam z czystym sumieniem, cena i jakość jest przystępna, a w zamian nasza skóra będzie wdzięczna za taką pielęgnację, ja natomiast jestem wdzięczna za to, że są takie kosmetyki.
Warto wyjść poza drogeryjne i masowo reklamowane schematy kosmetyczne :)
Powiązane z powyższymi produktami miejsca w sieci:
C U SOON :*
Wow, jaka elegancja ;)
OdpowiedzUsuńAlicja Szpunar-Chyćko:) Jestem zafascynowana tymi kosmetykami, zwłaszcza to serum bardzo mnie zainteresowało :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kosmetyki i śliczne perełki :)
OdpowiedzUsuńobecnie używam szamponu ich firmy i sprawdził się :) ostatnio nawet polecałam produkty tej firmy u mnie na blogu :) jak zwykle fantastyczne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Jeszcze nie miałam styczności z Laverą :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kosmetyki te tak dobrze się u ciebie sprawdziły! Ja nie szczególnie przepadam za marką Lavera. Nie miałam wprawdzie niczego do twarzy, lecz do ciała. Były to bardzo przeciętnie działające produkty. Może jednak twarzowe są lepsze :-)
OdpowiedzUsuńWypróbuje :)
OdpowiedzUsuńO tak masz rację czasami warto użyć czegoś innego niż to co oferują drogerie :) Zdjęcia jak zawsze cudowne i idealnie napisana recenzja
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach wyglądasz na zadowoloną z produktów więc ,,kupuję" tę recenzję :)
OdpowiedzUsuńKojarzę tą markę, miałam kiedyś maseczkę tej firmy.
OdpowiedzUsuńJa mam suchą skórę, muszę koniecznie wypróbować ten krem. Dzięki za namiary :)
OdpowiedzUsuńO laverze mysle juz bardzo długo i w koncu kupie cos. To serum najprawdopodbniej kupie na pierwszy rzut :)
OdpowiedzUsuń