Zauważyłam, że na blogu tematyka skupia się w dniu dzisiejszym w znacznej mierze na cellulicie :) W zasadzie nie ma się czemu dziwić, właśnie teraz najbardziej zaczynam czuć się zagrożona jego istnieniem.
Cellulit jednak nie jest jedynie mankamentem widocznym dla oczu, jeśli przegapimy jego rozwój mogą również występować inne dokuczliwe objawy zdrowotne - do tego nie powinnyśmy dopuścić. W tym celu pomocny okazać się może kolejny specyfik tym razem OLEJEK DO CIAŁA od Evrēe :)
Cellulit jednak nie jest jedynie mankamentem widocznym dla oczu, jeśli przegapimy jego rozwój mogą również występować inne dokuczliwe objawy zdrowotne - do tego nie powinnyśmy dopuścić. W tym celu pomocny okazać się może kolejny specyfik tym razem OLEJEK DO CIAŁA od Evrēe :)
Dziś pisałam Wam już o jednym wartym uwagi kosmetyku, teraz przychodzi czas na kolejny hit, który będzie idealnym dopełnieniem kroku pierwszego - jakim jest peeling ciała, ze szczególną dbałością o miejsca dotknięte cellulitem.
Olejek znajduje się w przezroczystej buteleczce z możliwością podglądu ubywania kosmetyku :) Dodatkowo wygodna nakrętka, którą wystarczy nacisnąć, aby móc wydobyć smarowidło. Zapach delikatny, ale wyczuwalny bardzo przyjemny :)
Olejek ma konsystencję oleistą, bardzo dobrze rozprowadza się po ciele, idealnie nadaje się też do masażu - co jest punktem koniecznym jeśli chcemy, aby produkt mógł na dobre zadziałać. Polecam również stosowanie różnego rodzaju rollerów czy bańki chińskiej, które nie kosztują wiele a mają spore znacznie dla powodzenia całej operacji :)
W kontakcie ze skórą czuć delikatny efekt rozgrzewający, ale jest on raczej subtelny, nieuciążliwy. Preparat mimo swojej skromnej wielkości wystarcza na dość długo, nawet zaskakująco długo, pozostawia skórę przyjemną w dotyku i nawilżoną :)
Efekty wygładzenia skóry i zniwelowania niechcianych "grudek" pod powierzchnią skóry zaczynają być widoczne po kilku dniach regularnego stosowania. A zatem są to dobre wieści dla wszystkich z Was, które troszkę "zaspały" a chciałyby jeszcze poratować wygląd swoich ponętności :) Jeszcze nie jest za późno!
Jeśli chcecie utrudnić cellulitowi mocniej życie, warto zwrócić uwagę na zdrową dietę, spożywać odpowiednią ilość płynów w ciągu dnia i regularnie uprawiać sport :) Efekty będą zdumiewające :)
Olejek ma konsystencję oleistą, bardzo dobrze rozprowadza się po ciele, idealnie nadaje się też do masażu - co jest punktem koniecznym jeśli chcemy, aby produkt mógł na dobre zadziałać. Polecam również stosowanie różnego rodzaju rollerów czy bańki chińskiej, które nie kosztują wiele a mają spore znacznie dla powodzenia całej operacji :)
W kontakcie ze skórą czuć delikatny efekt rozgrzewający, ale jest on raczej subtelny, nieuciążliwy. Preparat mimo swojej skromnej wielkości wystarcza na dość długo, nawet zaskakująco długo, pozostawia skórę przyjemną w dotyku i nawilżoną :)
Efekty wygładzenia skóry i zniwelowania niechcianych "grudek" pod powierzchnią skóry zaczynają być widoczne po kilku dniach regularnego stosowania. A zatem są to dobre wieści dla wszystkich z Was, które troszkę "zaspały" a chciałyby jeszcze poratować wygląd swoich ponętności :) Jeszcze nie jest za późno!
Jeśli chcecie utrudnić cellulitowi mocniej życie, warto zwrócić uwagę na zdrową dietę, spożywać odpowiednią ilość płynów w ciągu dnia i regularnie uprawiać sport :) Efekty będą zdumiewające :)
Za mało informacji? :) Więcej uzyskasz na tych stronach:
www.evree.eu
www.facebook.com/Evree.eu
www.pl.sallyhansen.com
www.kiara.pl/biżuteria
www.evree.eu
www.facebook.com/Evree.eu
www.pl.sallyhansen.com
www.kiara.pl/biżuteria
C U SOON :*
Wiele dobrego czytaliśmy o tym olejku:)
OdpowiedzUsuńChciałabym bardzo :)
Ja celulit też u siebie zauważam :D I też walczę z tym cholerstwem . Ciekawy post nie znam produktu , ale zachęcacie
OdpowiedzUsuńBardzo się z nim polubiłam :).
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :) Tym bardziej, że widać efekty :)
OdpowiedzUsuńkolejne kuszące cudo xd
OdpowiedzUsuńMam ten produkt i lubię !
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o nim wiele dobrego na pewno po niego sięgnę
OdpowiedzUsuń:)
Fajny ciekawy blog. Zapraszam do mnie szukam czytelników, jeśli jesteś chętna wpadnij :)
OdpowiedzUsuńhttp://naszakrotkahistoria.blogspot.com/
Ja od jakiegoś czasu używam peelingu z Eveline 3D slim i na prawdę pomaga :)
OdpowiedzUsuńdusiiiak.blogspot.com
Tez go używam i jestem równie mocno zachwycona nim. rewelacyjny produkt nie tylko na wiosnę i lato :)
OdpowiedzUsuńhttp://maria-n.blog.pl/2015/05/19/new-anna-cosmetics-maska-do-wlosow-miracle-hair-mask/
OdpowiedzUsuńJa całe szczęście mam niewielki problem z cellulitem, ale ćwiczenia i balsam antycellulitowy od czasu do czasu w zupełności wystarczą ;)
OdpowiedzUsuń