Wiele pytań rodzi się w mojej głowie...
Zastanawianie się i szukanie odpowiedzi na pytania, których nikt mi nie zadaje...
Mnóstwo wątpliwości, analizowanie swoich zachowań i ludzi mnie otaczających...
Wrażliwość. To ja.
Przekleństwo, z którym przyszło mi żyć. Słaby punkt, który łatwo zaatakować.
Odczuwanie świata bardziej...
Na krawędzi cierpienia i ostrzu noża,
Stąpanie po cienkim lodzie i upadek wprost w piekła otchłań,
Jak narodziny i śmierć,
Skwar i chłód....
Miłość i odrzucenie.
Tak bardzo zazdroszczę beznamiętnym istnieniom, bezrefleksyjnym, powierzchownym...
Nie potrafię przejść obok życia obojętnie,
Nie potrafię nie zachwycić się zaskakującą zwyczajnością dnia codziennego,
Barwami i dźwiękami przyrody...
Nie potrafię nie usłyszeć trzepotu skrzydeł motyla w miejskim zgiełku,
Nie potrafię nie widzieć kolorów, którymi mieni się niebo zachodzącemu słońcu...
Nie umiem ignorować smutku w oczach bliskich i swojej bezradności, gdy cierpią...
Gdy ja cierpię...
Bez zrozumienia. Coraz bardziej niczego już nie wiem. A to tylko narasta... i narasta...
Zapraszam na mój Instagram
C U SOON :*
Piękne zdjęcia i stylizacja :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja, i super pasuje sceneria! Uwielbiam dobre zdjęcia!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post, w którym relacja z ważnego dla mnie egzaminu.
Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz. Pozdrawiam serdecznie.
Mój blog-KLIK
OMG, you are so stunning!
OdpowiedzUsuńombre colored wigs
Ta torebka jest genialna. Zakochałam się.
OdpowiedzUsuń